Trzeba być pełnoletnim i zdrowym - to przede wszystkim. Nic Cię to nie kosztuje, a możesz dzięki temu uratować komuś życie :)
Jak to wygląda krok po kroku?
Ja krew oddaje od roku, nigdy żadnych problemów nie miałam, ale ostatnio było trochę gorzej. Za szybko zgięłam rękę, chciałam wychodzić i nagle pękł mi opatrunek, a krew zaczęła się lać. Zdążyłam jedynie dobiec do gabinetu lekarza i... obudziłam się po godzinie cała we krwi. Wszystko było w porządku, po prostu straciłam dużo krwi i organizm nie wytrzymał. Tata mnie odebrał, a resztę dnia spędziłam w łóżku i rodzinka mi usługiwała. Więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! :D
Tak wygląda moja ręka 2 tygodnie po oddaniu krwi. Nie chcę nikogo zniechęcać, wręcz przeciwnie! Po prostu ostrzegam, że tak też się może zdarzyć :)
Oprócz czekolad dostałam również koszulkę (już w sumie moja trzecia)
A tak z ciekawości, jaką Ty masz grupę krwi? :)
Jak to wygląda krok po kroku?
- Zarejestruj się w punkcie pobierania krwi. Koniecznie miej ze sobą dowód osobisty, paszport, prawo jazdy, legitymacje ubezpieczeniową szkolna lub studencką
- Rozwiąż sumiennie otrzymany kwestionariusz (dla kobiet- pamiętajcie kiedy skończyła wam się ostatnia miesiączka)
- Udaj się do pielęgniarki, aby pobrała Ci próbki krwi (grupę krwi oraz hemoglobinę/morfologię)
- Spotkaj się z lekarzem, który znając Twoje wyniki oraz widząc kwestionariusz oceni stan zdrowia i zdecyduje czy możesz oddać krew
- Oddaj krew w pomieszczeniu do tego przeznaczonym. Trwa to około 10 minut.
- Po wszystkim otrzymasz posiłek o równowartości 4500 kcal (8 tabliczek czekolady plus sok i wafelek)
- Przy następnym oddawaniu krwi otrzymasz legitymacje Honorowego Dawcy Krwi
Ja krew oddaje od roku, nigdy żadnych problemów nie miałam, ale ostatnio było trochę gorzej. Za szybko zgięłam rękę, chciałam wychodzić i nagle pękł mi opatrunek, a krew zaczęła się lać. Zdążyłam jedynie dobiec do gabinetu lekarza i... obudziłam się po godzinie cała we krwi. Wszystko było w porządku, po prostu straciłam dużo krwi i organizm nie wytrzymał. Tata mnie odebrał, a resztę dnia spędziłam w łóżku i rodzinka mi usługiwała. Więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! :D
Tak wygląda moja ręka 2 tygodnie po oddaniu krwi. Nie chcę nikogo zniechęcać, wręcz przeciwnie! Po prostu ostrzegam, że tak też się może zdarzyć :)
A tak z ciekawości, jaką Ty masz grupę krwi? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz